Pokazywanie postów oznaczonych etykietą DIY. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą DIY. Pokaż wszystkie posty

sobota, 26 lutego 2022

Etui na kupoworki

 Na YT pojawiła się prośba o zrobienie tutorialu na etui na kupoworki. Dlatego też powstało kilka modeli, ostatecznie zostałam przy jednym najbardziej uniwersalnym, ale pokażę Wam też inne, być może w przyszłości pojawi się też tutorial z kolejnymi.

sobota, 20 listopada 2021

Poprawiona saszetka

 Rozpoczęcie stażu w Mam psa. I co teraz? otworzyło dla mnie wiele dróg. Poznałam mnóstwo świetnych ludzi i przede wszystkim znających się na psach. Zobaczyłam jak powinno zaczynać się prace z psem, co jest najważniejsze i jakie są fundamenty. Mogłam brać udział w webinarach i Łorkszopach i powiększać swoją wiedzę, ale nie o tym będzie dzisiejszy post, natomiast jest z tym związane. Potrzebowałam saszetki, właściwie to nie tylko ja, bo ostatecznie moje wyroby trafiły do więcej niż jednej osoby. 

sobota, 14 sierpnia 2021

Jak uszyć saszetkę dla psa?

 Filmik na YT pojawił się już jakiś czas temu, ale posty pojawiają się co miesiąc, więc jest pewne opóźnienie. Dzisiaj przychodzę do was z poradnikiem uszycia saszetki.

sobota, 15 maja 2021

Torba z pandą

 Mało ostatnio tu szycia, a nawet jeśli coś się pojawia to zwykle są to posty, które czekały na swoją kolej. Bardzo możliwe, że niedługo się to wszystko zmieni, bo mam nową maszynę, ale aktualnie ma jeszcze uszkodzoną stopkę. Jest to owerlock, a to oznacza nowe projekty w tym bardziej ubranione. O ile studia pozwolą i nie będę musiała zawiesić swojego życia jeszcze bardziej, ale to się dopiero okażę. Dzisiaj przychodzę do Was ze zwykłą torbą, model ten sam co torba z motywem jelenia, która już wcześniej się tutaj pojawiła. Stworzyłam już dwa tutoriale o szyciu torby, pierwszy jest dosyć mocno stary, a drugi posiada także film, który można zobaczyć na YT.

sobota, 16 stycznia 2021

Kocyk dla dziecka

Narodziny nowego dziecka w rodzinie determinują zakup wielu potrzebnych rzeczy. Od jakiegoś czasu zastanawiałam się co mogłoby być najlepszym pomysłem na prezent. Ostatecznie skończyło się na wyjściu do sklepu Metry i Centymetry, a tam zakochałam się w pewnej sarence.

sobota, 14 listopada 2020

DIY: Jak uszyć szelki easy-walk?

 Bardzo długo zabierałam się do uszycia tych szelek. Już kiedyś pokazwyałam Wam takie szelki. Natomiast nie do końca się sprawdziły i w sumie pociełam je, bo okucia były zbyt cenne. Tym razem chciałam zrobić takie szelki, których będę używać. Niedawno zrobiłam zakupy, trochę to wszystko poleżało, ale w końcu się za nie wzięłam.

sobota, 25 lipca 2020

Ozdobna koperta

Czasem potrzebujemy koperty, ale nie mamy żadnej pod ręką. Być może sklepy już zamknięte. Spokojnie można ją zrobić samemu, a co lepsze, ozdobić. Taki unikatowy przedmiot z pewnością przyciągnie wzrok. Jejku zaczynam posty jakby to była reklama. Tytuł już znacie, tekst reklamowy również, więc przejdźmy do rzeczy.
Jak zrobić?
Podstawą jest kartka. Dodatkowo mogą się przydać nożyczki i klej. Nie zaszkodzą jeszcze jakieś ozdobne tasiemki czy inne dodatki. Zaczynamy od złożenia kartki w kwadrat i odcinamy mniejszy kawałek.

sobota, 18 lipca 2020

W świecie małych figurek

Kiedyś były plastelinowe konie, a teraz modelina. Na początek przygody z modeliną nie chciałam wydawać za dużo pieniędzy na Fimo, choć opinie są bardzo zachęcające. Inną i tańszą opcją okazała się znana wszystkim Astra. Dostępna chyba w każdym sklepie, dlatego też uważam, że warto się nią zainteresować. Poszukałam trochę i kupiłam takie pudełko z dwunastoma kolorami. Zaczęłam się tym bawić i mogę już o tym powiedzieć co nieco.
Jaka jest modelina Astry?
Przede wszystkim jest inna niż była. Kiedyś ciężko ją było zmiękczyć, kruszyła się w dłoniach. Teraz jest lepiej, choć nie jakoś super. Modelinowe figurki formuje się całkiem dobrze, choć im dłużej wyrabia się modelinę, tym bardziej klei się do rąk. Może to spowodować trudności przy mniejszych elementach. Na opakowaniu jest informacja, że nie powinna brudzić rąk, co jest nie prawdą. Dlatego lepiej jest uważać przy używaniu kontrastowych kolorów. Modelina jest bezzapachowa. Samo wypiekanie nie jest trudne. Podobno z czasem kolory robią się bledsze, ale zbyt krótko ją mam żeby ocenić. Wypalone figurki są niestety dość kruche i lepiej nimi nie rzucać :D.
To tyle jeśli chodzi o moją opinię, sami oceńcie czy warto kupić coś takiego, oczywiście mówię tu o pierwszych próbach zaprzyjaźnienia się z modeliną. Taki figurki świetnie sprawdzą się jako zawieszki.

sobota, 2 maja 2020

Worek z dodatkową kieszenią i torba

  Pomysły na prezenty świąteczne muszą być planowane dużo wcześniej, przynajmniej u mnie tak jest. Zawsze potrzebuję czasu aby przemyśleć to co ma powstać, dodać modyfikacje, ale też przemóc swoje 'nie chce mi się'. Na to naprawdę potrzeba mnóstwo czasu. Im wcześniej zacznę nad tym myśleć, to jest większe prawdopodobieństwo, że w ogóle uda mi się to zrealizować. W 2019 roku miałam jasny plan, który raczej się nie zmienił, jeśli chodzi o kwestie szyciowe. Plan wypalił, a oto co powstało.

sobota, 25 kwietnia 2020

Worek i piórnik, co należy wiedzieć przed szyciem?

Tak zwykle bywa, że zostanie nam trochę materiału, a najlepszy sposób na jego wykorzystanie to zrobienie piórnika, który będzie idealnie pasował do reszty. A tak naprawdę w tym przypadku było zupełnie odwrotnie, kupiłam materiał na piórnik, a worek pojawił się dużo później. Na instagramie w zapisanej relacji możecie zobaczyć jak powstawała kieszeń. Co do całości, to nie będę się nad nią rozwodzić, bo szycie worka, ale trochę bardziej zaawansowanego znajdziecie tutaj.

sobota, 18 kwietnia 2020

Jak uszyć mobliną poduszkę dla psa?

  Przeglądając pinteresta natrafiłam na świetny pomysł. Okrągła poduszka, niby nic nowego, a może? Poduszka posiada rączkę, dzięki czemu łatwo się ją przenosi. Nadaje się nie tylko dla ludzi, bo w sumie to nawet szyłam ją z myślą o psie. Idąc za pomysłem, nagrałam filmik w tym temacie. Sama poduszka zrobiona z materiału wodoodpornego, zakupionego w Poznaniu w sklepie Fabryq. We wnętrzu są kilku styropianowe, ale nie polecam tego używać. W moim przypadku było tak, że akurat nic innego nie miałam pod ręką. A tych kulek mam jeszcze cały worek.

sobota, 29 lutego 2020

Zapas dżemów

Całą zimę marzyłam o tym, że będę robić dżemy, a potem jeść je z naleśnikami i goframi. Tylko to wymieniłam, ponieważ nie smakuje mi chleb z dżemem, nie wiem czemu po prostu tak jest. Niestety trochę późno sobie o tym przypomniałam, bo podczas mojego pobytu w Gdyni, a wtedy truskawki były na wyczerpaniu. Na szczęście na bazarze udało mi się kilka znaleźć i jestem dumna, że udało mi się coś z nich zrobić. Na kolejny ogień dosłownie i w przenośni poszły borówki, brzoskwinie i maliny. Te ostatnie jakoś nie chciały współpracować, a tak na prawdę to sama gotowałam je trochę za długo i wyszedł taki, że można go nożem kroić.

sobota, 1 lutego 2020

Ciężkie działa, czyli szyjemy plecak

Zwykle w ciągu tygodnia jestem w Poznaniu, a na weekend wracam do 'domu'. Przez pierwszy rok wracając do domu zabierałam ze sobą walizkę, którą zakupiłam w poprzednim roku jakoś w lipcu. Niestety trasa z mieszkania na dworzec to nie jest asfalt, tylko czasem kamienie i nierówny chodnik, a przewożenie maszyny do szycia i innych ciężkich rzeczy nie jest zbyt dobrym pomysłem. Dlatego też walizka nie wytrzymała zbyt długo, bo tylko rok. Urwało się koło, nie tak do końca, ale nie nadaje się do przewożenia czegokolwiek.

sobota, 20 kwietnia 2019

Zawieszki do kluczy

  Ostatnie poszukiwania odpowiedniej zawieszki do kluczy zakończyły się fiaskiem. Było parę ciekawych rzeczy, ale jak to na allegro, przesyłka czasem jest droższa niż sam produkt. Więc nie kupiłam. Później przy przeglądaniu instagrama wpadłam na stronę Warsaw Dog. Ogólnie to uwielbiam ich produkty, są przecudowne, ale jeszcze nie zebrałam się żeby coś kupić. Wracając do tych zawieszek, to na ich stronie znalazłam jakieś i wtedy przypomniało mi się, że gdzieś już podobne widziałam. Od razu zabrałam się do szycia.

sobota, 9 marca 2019

Super psiak, czyli jak uszyć bandamkę dla psa?

  Pomysł, który przedstawię jest jednym z wielu bo opcji jest bardzo dużo. Taki przedmiot można uszyć na wiele sposobów. A jeśli chcecie powiększyć szafę z akcesoriami swojego psa zapraszam do oglądania, bo wykonanie takiej bandamki to prosta sprawa. Czyli przy niewielkim wysiłku można mieć coś fajnego.

sobota, 10 listopada 2018

Między książkowymi kartkami

  Cześć wszystkim, minęły dwa tygodnie i pora no kolejny post, a z czasem ciężko. Studia się zaczęły już miesiąc temu. Razem z nimi przyszło mnóstwo nauki. Bardzo dosłownie, nawet miałam się dziś wybrać do sklepu z tkaninami, a konkretnie do poznańskiego fabryq ze względu na specjalne spotkanie, jednak gdy zobaczyłam ile mam do nauki, zrezygnowałam. Matematyka, w tym liczby liczby zespolone i macierze, czyli sporo pracy żeby uporządkować sobie wiedzę z ćwiczeń. Do tego informatyka. Gdy patrzę na przykładowe zadania na kolokwium, które ma się odbyć za dwa tygodnie we wtorek, to zastanawiam się co ja właściwie robię na tym kierunku. Programowanie jest bardzo fajne, ale wiedza przyswajana w takim tempie już nie. Bardzo żałuję, że nie miałam informatki w liceum, byłoby mi łatwiej. ale dosyć już tego narzekania, przejdźmy do postu. Powstał on dość dawno, bo chyba jakoś we wakacje i gdy zobaczyłam na początku zdanie, ile to mam czasu, że zaczęłam czytać, to tęsknię za wakacjami.
 Kiedyś dodawałam na bloga zakładki do druku, a tym razem chciałam pójść bardziej na około.  Poszukałam w necie pomysłów, dokładnie na pintereście i znalazłam. Przesłodkiego Szczerbatka, a że właściwie to jestem fanką Jak wytresować smoka, musiałam takiego mieć. Zabrałam się za klejenie, ale wcześniej uzupełniłam moje zasoby papieru. Samo wycinanie zajęło mi masę czasu, ale patrząc na efekt jak najbardziej było warto.

niedziela, 14 października 2018

Lama w oknie

 Post mocno spóźniony, ale chyba jest on zapowiedzią rzadszych postów. Czyli raz na dwa tygodnie. Zaczęłam studia i muszę się jeszcze w to jakoś wdrożyć. Jak będę mieć nadmiar postów, to wrócą raz na tydzień.
 Kiedy ja ostatnio szyłam misia, to było bardzo dawno temu. Do tego potrzeba wykroju, a takowego nie miałam. Pozostało mi więc przejrzenie pinteresta. To kopalnia inspiracji i pomysłów. Zaglądam tam również aby po prostu nacieszyć oko pięknymi rzeczami. Wykrój, który znalazłam był dość prostu i łatwo poszło, dzięki temu powstała taka śliczna lama.

sobota, 17 marca 2018

Ponczki!!!

  Ostatnio na angielskim w szkole z koleżanką wymyśliłyśmy to. Początkowo powstał napis, potem cała reszta, w moim wykonaniu. Kiedy tylko znalazłam trochę czasu, od razu zabrałam się za szycie. Pierwszy pomysł zakładał jeszcze naszytego pączka na górze. On był ale tylko przez chwilę, dokładnie to kilka minut, bo stwierdziłam, że wygląda tragicznie i nie będę mogła się podpisać pod nim. Postanowiłam, więc odciąć ten nieszczęsny kawałek z pączkiem i doszyłam zwykły kawałek. Gdybym od razu zaplanowała sam napis, na pewno zrobiłabym go znacznie niżej, ale plan był inny.
  Ogólnie to ostatnio mam bardzo mało czasu na wszystko. Ciągle tylko szkoła, ale jeszcze tylko trochę niewiele zostało. Mało szyję, bo czasu brak. Więcej jest raczej planowania niż robienia, ale po szkole będę nadrabiać. Konie, szycie, fotografię, jakiś wyjazd i psa.
  Dobra wróćmy do tego worka. Ma kieszeń w środku, taką akurat na telefon :D.

sobota, 10 marca 2018

Etui na notebooka

  Odkąd kupiłam notebooka, nie ma gdzie go trzymać. W domu to może leżeć gdziekolwiek, ale jak gdzieś go zabieram, a przecież po to go właśnie kupiłam, mam problem. Nie chcę go porysować. Pierwsze etui wyszło nieźle, gdyby nie to, że było za małe. Potem zwątpiłam, czy w ogóle je szyć, bo internet mi nie pomagał, jeśli chodzi o kupno. Ale w końcu kupiłam filc, początkowo zamysł był, etui na telefon i taki też powstał.