sobota, 12 sierpnia 2017

Komplet Blue Coral

  Musiałam to nazwać. Ogromnie mi się to spodobało. szelki, które niedawno mogliście zrobić sami doszła smycz. Również w tych samych kolorach przepiana na dwa razy. Szerokość taśmy jakiej użyłam to 2cm. Jeśli chodzi o jej długość, to ma chyba ponad 2,5 m, nawet jeszcze jej nie zmierzyłam.

sobota, 5 sierpnia 2017

Pszczeli wzorek na obroży

  Miało być jeszcze więcej obroży, ale zabrakło mi klamr i muszę wreszcie zamówić więcej. Te klamerki duraflex są o wiele lepsze niż te zwykłe. Głównie dlatego, że łatwiej jest przełożyć przez nią taki gruby materiał jak polar z taśmą nośną. Ale jak na razie mam coś takiego:
Podszyta brązowym polarem, posiada żółtą taśmę nośną i kolorową tasiemkę rypsową.

sobota, 29 lipca 2017

DIY : Szelki norweskie


Był plan na taki post, ale w dalekiej przyszłości, bo nie było chęci, ale jednak się znalazły. Na prośbę Weroniki pojawił się i chęci też :D. Zacznę od tego, że jeśli ktoś chce kupić maszynę do szycia Singer 4423, kupujcie i się nie zastanawiajcie, mam ją od końca stycznia chyba i maszyna wymiata. Nie ma co porównywać jej do mojej poprzedniej. Ta jest genialna, radzie sobie ze wszystkim, a uwierzcie mi szyłam na niej takie kosmiczne rzeczy, grube i twarde, i ani razu nie zapętelkowała, no chyba, że z mojego powodu, nie zacina się, nie zwalnia. Cały czas rzucam jej wyzwania, a ona każde wykonuje, bez zająknięcia.
  A teraz skończę już wychwalać maszynę i przejdę do rzeczy.

sobota, 22 lipca 2017

Moro na szelkach i obroży

  Wakacje również się zaczęły, więc powinnam mieć niby więcej czasu, a tak nie do końca jest. Jak dla mnie jest w miarę ok, bo ja na przykład często cierpię na nudę i nic mi się nie chce, więc przynajmniej nie marnuje czasu. Trochę trzeba zarobić, bo mam w planach zakup nowego aparatu, może ktoś jest chętny na mój obecny, po wakacjach pewnie będę sprzedawać. Mam też w planach uszycie jeszcze dwóch czapraków, zobaczymy jak to wyjdzie. W międzyczasie odwiedziłam też sklep z tkaninami. Zakupy były całkiem spore. Znalazłam fajny materiał i chciałam wreszcie uszyć szelki norweskie. Kiedy się za nie zabrałam niestety okazało się, że nie mam brązowego polaru i musiałam użyć tego a'la neoprenu fioletowego, pasuje nie za bardzo ale nie miałam nic innego. Mam tylko mały problem z klamrą, bo nie wiem gdzie ją umieścić żeby pies nie uderzał w nią nogą. Ostatecznie całość wygląda tak:

sobota, 15 lipca 2017

Jak uszyć czaprak?

Długo mówiłam, że kiedyś pojawi się taki post i nareszcie jest. To robota dla osób z ogromnymi zapasami cierpliwości i mających stalowe nerwy. Mnie zrobienie wszystkiego zajęło około 12, 13 godzin. Szyłam to w tygodniu po około dwie godziny dziennie, z przerwą, bo łączenie dwóch kawałków czapraka tym paskiem, i lamówka. Tragedia. Ale da się zrobić. Oto fotki z całej roboty i filmik instruktażowy.