sobota, 23 października 2021

Domowe psiedszkole

 W tym poście chciałabym Wam opowiedzieć o kursie w którym brałam udział. Od dawna interesowałam się kursami od Wojtków Szkolenia, dlatego napisałam do nich na fb z zapytaniem jak można się przygotować do udziału w kursie na Instruktora szkolenia psów. Oni polecili mi Domowe psiedszkole. Świetna opcja na teraz, kiedy musimy przymusowo siedzieć w domu. Z ich punktu widzenia to mają na takich ludziach jak ja większy zarobek, ale ja sama byłam chętna i stwierdziłam, że to świetny pomysł. Kurs trwał chyba 5 tygodni. Całość polegała na tym, że w każdym tygodniu publikowany był nowy moduł z filmikami instruktażowymi. Moduły i filmiki pojawiły się na grupie na fb, gdzie udostępnialiśmy także swoje filmiki, ale o tym zaraz. Zwykle filmiki dotyczyły rozwijania danych umiejętności. Przykładowo zaczynaliśmy od nauki siadu, później uczyliśmy psa zostawania w tej pozycji. Oprócz tego uczyliśmy nasze psy czekania, chodzenia przy nodze i zabawy zabawką. Czyli tak na prawdę totalne podstawy. Mój Roy nie potrzebował czegoś takiego, ale miałam innego kandydata, a właściwie kandydatkę.