Pokazywanie postów oznaczonych etykietą O mnie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą O mnie. Pokaż wszystkie posty

sobota, 4 grudnia 2021

Pisanie bloga i nie tylko!

Jeszcze długo przed blogiem zaczęłam pisać. Wymyślanie różnych historii i opowieści, patrzenie jak bohaterowie się zmieniają, jak walczą ze złem to właśnie uwielbiam. Zaczęło się od przeczytania pierwszej książki o rzeczach nadnaturalnych i to właśnie w tym klimacie zostałam. Tą pierwszą książką było Szeptem. Napisana w sposób, który mnie całkowicie zachwycił, a świat w niej opisany zachwycił. Wciąż staram się poświęcać czas na pisanie i wymyślanie czegoś nowego. Dzięki temu mogę znaleźć się w innym miejscu, poznać nowych bohaterów i razem z nimi rozwiązywać problemy.

sobota, 17 października 2020

Moje bogate plany na przyszłość

 Od jakiegoś czasu staram się rozwijać moje zainteresowania i poszerzać wiedzę na wybrany temat. Jeszcze nie jestem do końca pewna z czym zwiążę swoją przyszłość, dlatego chciałabym mieć jak najwięcej możliwości w którą stronę pójść. W przyszłości chciałabym mieć kontakt z psami i końmi, jednak nie wiem czy będzie to częścią mojej pracy, dzięki której będę zarabiać na życie. Jest to dość niepewne, dlatego też poszłam na studia. Choć czasem mam ochotę rzucić to wszystko, bo nauki za dużo, albo mówię sobie to za trudne, a potem przypominam sobie, że jest to całkiem ciekawe. Z tym, że moją przeszkodą jest niewiedza. Od zawsze lubiłam coś tworzyć, a to kierunek, który raczej się z tym wiąże. Piszemy programy, bawimy się elektroniką i czasem coś liczymy, a matma jest czymś, czym naprawdę lubię się zajmować. Jak się odważę, to może nawet zacznę udzielać korepetycji. Po za tym szukam też różnych kursów, żeby jak mieć jak najwięcej otwartych dróg. Zaczynam od bardzo podstawowych rzeczy, bo kurs pierwszej pomocy, wychowawcy wypoczynku. To jest coś pewnego, na co zaraz będę się wybierać.
  Reszta to są bardziej niepewne plany, ale są. Bo mam kilka opcji, a zdecydować się na którąkolwiek nie jest łatwo. Prawdopodobnie zacznę od kursu instruktora jazdy konnej i może instruktor szkolenia podstawowego, ale do tego będę potrzebować srebrnej odznaki. A patrząc na mój obecny brak czasu może być ciężko. Aby podszkolić się w tym temacie kupiłam kilka książek i kolejne są w planach.

sobota, 29 kwietnia 2017

Moja historia jeździectwa

  U mnie przygoda z końmi zaczęła się około 4 klasy podstawówki. Zastanawiałyśmy się wtedy z koleżankami nad zajęciami pozalekcyjnymi. Wtedy już zaczęłam również zaprzyjaźniać się z aparatem, mając zwykły aparat kompaktowy Sony z 7 mpx. Dodatkowym zajęciem stały się konie początkowo u znajomego mojej babci, gdzie jeździłyśmy na koniku polskim o imieniu Monita, co jeden, dwa tygodnie. Około roku właśnie tam uczęszczałyśmy w tym czasie moje koleżanki zrezygnowały, to jednak nie były to.  Ja zostałam. Choć jedna z nich wytrwała z pasją do 2016, jakoś tak. Jazdy na początku prowadzone były nie przez instruktora dopiero pod koniec. To właśnie tam pierwszy raz kłusowałam, na galop było jeszcze za wcześnie. Tam nie jeździłam na lonży tylko to była raczej taka oprowadzanka. Teraz jak patrzę na to zdjęcie i te ręce, pani nawet nie powiedziała jak prawidłowo trzymać wodze.

sobota, 20 sierpnia 2016

O mnie

   


Taki post musiał się pojawić. No więc mam na imię Asia. Interesuje się końmi, a co za tym idzie jeżdżę konno. Na obozie konnym byłam trzy razy i żałuję, że tylko tyle. Jeżdże od około 2012.
     Fotografuję od dawna, ale od nie dawna jest to coś więcej niż zwykłe cykanie fotek. Do tego celu posiadam Canon 6D mk II, w zestawie z obiektywami: 50mm f1.4, 85 mm i 28 mm. Robię zdjęcia znajomym, psom, pięknym widokom, choć w większości mojemu psu.