sobota, 4 grudnia 2021

Pisanie bloga i nie tylko!

Jeszcze długo przed blogiem zaczęłam pisać. Wymyślanie różnych historii i opowieści, patrzenie jak bohaterowie się zmieniają, jak walczą ze złem to właśnie uwielbiam. Zaczęło się od przeczytania pierwszej książki o rzeczach nadnaturalnych i to właśnie w tym klimacie zostałam. Tą pierwszą książką było Szeptem. Napisana w sposób, który mnie całkowicie zachwycił, a świat w niej opisany zachwycił. Wciąż staram się poświęcać czas na pisanie i wymyślanie czegoś nowego. Dzięki temu mogę znaleźć się w innym miejscu, poznać nowych bohaterów i razem z nimi rozwiązywać problemy.

Pierwszą opowieścią jaką zamierzałam dokończyć i tak zrobiłam była Bitwa o rasę. Napisana na kartkach papieru wciąż gdzieś leży w moim pokoju. Potem zechciałam to poprawić, więc przepisałam wszystko na komputer, zajęło mi to mnóstwo czasu i po drodze bardzo dużo rzeczy zmieniłam. Pisanie na klawiaturze okazało się szybsze, więc później jak coś pisałam to tylko na komputerze. Jeśli chodzi o tą Bitwę o rasę, to patrząc na sposób napisania mam nadzieję, że to nigdy nie ujrzy światła dziennego. Budowa zdań i cała reszta jest beznadziejna, nie mniej jednak z samej fabuły jestem zadowolona. Potem zaczęłam coś innego w podobnym klimacie. Tylko miało być bez wilkołaków, niestety skończyło się na kilkunastu stronach i wciąż czeka na zakończenie.
Później przewinęło się kilka krótkich opowiadań nie wartych wspomnienia. Są jeszcze dwie takie jakby powieści, teraz już skończone o których zaraz powiem, albo raczej napiszę.Napisałam to dość szybko z czego czułam sporą satysfakcję. Gorzej mi szło z poprawianiem, ale zawsze tak jest, bo czytanie tego samego po raz enty trochę męczy. 
Jeśli ktoś z was ma w głowie coś ciekawego i to coś chce się wydostać to zacznijcie pisać. Wystarczy poświęcić trochę czasu, a może wyjdzie z tego niezła książka. Początkowo będzie ciężko, bo z czasem nie będziecie mieli ochoty nawet odpalać komputera, ale jak zacznie się już pisać to sami się wciągniecie i pójdzie z górki. Najgorzej jest zacząć. Przynajmniej u mnie tak było. Oczywiście nie uważam się za znawcę w tej dziedzinie, bo nie jestem kimś takim, po prostu lubię pisać, choć raczej nie pokazuję tego światu jak na razie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz