Pokazywanie postów oznaczonych etykietą haul zakupowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą haul zakupowy. Pokaż wszystkie posty

sobota, 17 lipca 2021

Co kupiłam podczas kwarantanny?

 Bardzo dużo czasu wolnego i nadwyżka gotówki zaowocowała nowymi książkami. Wydawałoby się, że przecież nauczanie zdalne, ale prowadzący nie byli zbytnio przygotowani na zajęcia online. A ja od dawna miałam zrobioną listę książek do kupienia.

Jak widać niektóre już kupiłam. Czy przeczytałam te zakupione? Nie wszystkie. Ale jeśli chodzi o te przeczytane, to zapraszam na relację na Instagramie. Niektóre z nich opisywałam w poprzednich postach (linki: psy, jazda konna). Co do samych książek to wrzucam zdjęcia poniżej:

sobota, 14 marca 2020

Notatki w formie elektronicznej

Niedawno pojawił się na blogu post w którym opisywałam sposoby na notowanie na zajęciach, jednak napisałam o tym zaledwie kilka zdań. Teraz jestem w stanie dużo bardziej się rozpisać. Pomysł na kupno tabletu pojawił się znienacka i tak samo został zrealizowany, szybko i bez zbędnych rozmyślań. Czyli w sumie tak jak zwykle. U mnie na roku na wykładach była jedna osoba, która notowała na ipadzie, któregoś dnia się z nim zgadałam, podpytałam o wady i zalety. Potem to już tylko siedziałam w YT i oglądałam ludzi, którzy opiniowali taki sprzęt, rysowali na nim pisali. Początkowo myślałam, że poczekam do końca roku i wtedy kupię, jednak moja niecierpliwość okazała się silniejsza. Znalazłam takiego w odpowiedniej cenie, do tego rysik, poszukałam etui i szkła hartowanego. Potem pozostało czekać. Zamawiałam z empiku i o dziwo sam sprzęt przyszedł bardzo szybko.

sobota, 4 stycznia 2020

Pupilove targi 2019 - Poznań

Tak jak wspominałam na koniec poprzedniego roku, w pierwszej kolejności muszę nadrobić posty z poprzedniego roku.
Tym razem miałam okazję się na nich pojawić. Mimo, że czas był ograniczony, rozejrzałam się po stoiskach, porozmawiałam z wystawcami. Wszyscy byli bardzo mili, chętnie pomagali, doradzali. Szkoda tylko, że skoro tym razem mogłam się tam pojawić nie było na nich zwierząt. Podobno to miało być jednorazowe, a wszystko przez nietoperza ze wścieklizną. To po prostu środki ostrożności. Mimo wszystko bardzo mi się podobało. Widać, że niektórzy postarali się o bardzo dobrą prezentację swoich produktów, co bardziej przyciąga klientów.
Jeśli chodzi o moje zakupy to postawiłam na jedzenie, choć było mnóstwo cudownych akcesoriów dla psów. Zakupy poczyniłam w Milord i  SamoMięso.

sobota, 12 października 2019

Haul studencki

Do drugiego roku na studiach postanowiłam przygotować się na maxa i nie chodzi mi tutaj o wiedzę. Tylko bardziej pod względem dodatków do nauki i innych potrzebnych rzeczy. Zrobiłam kilka list, wydałam trochę pieniędzy i myślę, że jestem gotowa na pierwsze zajęcia. Jedne zakupy były bardziej udane drugie mniej, ale o tym zaraz powiem. Zacznę od listy.
  • segregator A4
  • kartki w kratkę do segregatora A4
  • większy plecak
  • walizka
  • jakiś brush pen
  • kolorowe pisaki
  • spinacze
  • zestaw Yerba Matte
  • bullet journal
  • dziurkacz na 4
  • koszulki do segregatora
  • kolorowe taśmy
  • lunchbox
  • gilotyna do papieru
  • długopis żelowy
  • ołówek automatyczny
To są takie najważniejsze elementy. Niektóre wręcz podstawowe, jak dwa ostatnie podpunkty, ale tak na prawdę nie miałam tego. Zawsze używałam zwykłych czarnych długopisów, a okazuje się, że te żelowe są bardziej czarne.

sobota, 17 lutego 2018

Roy kończy cztery lata

  Wszystkiego najlepszego, życzę mojemu psiakowi. Przede wszystkim, żeby był grzeczniejszy. A urodziny miał 13 lutego, dzień przed walentynkami. Można go nazwać prezentem walentynkowym. Na ten dzień piekłam ciastka, ale nie tylko na ten, bo na treningi. Robi się coraz cieplej więc musiałam coś zrobić. Ciastka skończyły się już dawno, ale potrzebowałam impulsu, żeby cokolwiek zrobić. Do tego kupiłam parę rzeczy, a żeby się za bardzo nie wykosztowywać, starałam się wybierać rzeczy z umiarem.

sobota, 19 sierpnia 2017

Małe, duże zakupy

  Dla mnie wakacje po woli się kończą. Tym razem nie mogę powiedzieć, że nic nie robię, bo robię całkiem dużo. Głównie to robię matury i czytam Przedwiośnie. Do szkoły no własnie, a szkoda. Bo przez to myślę o szkole. Przed wczoraj, czyli w czwartek byłam w Poznaniu w całkiem zaplanowanym celu. Jednym z nich było odwiedzenie paru sklepów z tkaninami i pasmanterii. Ostatecznie zrobiłam zakupy, małe, bo za dużo nie kupiłam, a duże, bo sporo wydałam.
  Od dawna interesował mnie sklep fabryq, wiedziałam, że jest taki w Poznaniu, więc nie mogłam przeoczyć takiej okazji. Wcześniej te wszystkie cudowne materiały oglądałam na stronie, na żywo są równie fajne. Ten sklep mi się spodobał ze względu na ciekawe wzory, są inne niż zwykłe. To jest coś nowego, całkowicie odświeżające. Sam sklep fajny z dużym stołem po środku i maszyna do szycia. To było fajne. Oprócz tego drewniane stojaki z materiałami. Brakowało mi cen na tkaninach, bo nie lubię myśleć o czymś w ciemno. Szkoda też, że można kupować materiały dopiero od metra, więc zmusiło mnie to to wzięcia większej ilości, nawet jeśli miałam zamiar wykorzystać je na obroże. To może pokażę co kupiłam.