Niedawno pojawił się na blogu post w którym opisywałam sposoby na notowanie na zajęciach, jednak napisałam o tym zaledwie kilka zdań. Teraz jestem w stanie dużo bardziej się rozpisać. Pomysł na kupno tabletu pojawił się znienacka i tak samo został zrealizowany, szybko i bez zbędnych rozmyślań. Czyli w sumie tak jak zwykle. U mnie na roku na wykładach była jedna osoba, która notowała na ipadzie, któregoś dnia się z nim zgadałam, podpytałam o wady i zalety. Potem to już tylko siedziałam w YT i oglądałam ludzi, którzy opiniowali taki sprzęt, rysowali na nim pisali. Początkowo myślałam, że poczekam do końca roku i wtedy kupię, jednak moja niecierpliwość okazała się silniejsza. Znalazłam takiego w odpowiedniej cenie, do tego rysik, poszukałam etui i szkła hartowanego. Potem pozostało czekać. Zamawiałam z empiku i o dziwo sam sprzęt przyszedł bardzo szybko.
Już teraz mogę co nieco o nim powiedzieć. Może zacznę od tego, że jest to iPad Air 2019 64 GB. Jest niesamowicie lekki i bardzo cieniutki. Wygląda genialnie, przynajmniej ja jestem zachwycona. Nawet w etui jest niczego sobie, wciąż cieniutki. Wytrzymuje całkiem sporo, ale długo się ładuje, około trzech godzin. Na wykładzie półtorej godzinnym schodzi ok 15 procent baterii.
Notowanie na tablecie
Może wydawać się trochę dziwne, bo piszemy na szkle, ale zawsze można dokupić nakładkę na ekran, która jest jak prawdziwy papier. Jak dla mnie pisze się dosyć dobrze, nawet lepiej niż niektórymi długopisami, które opornie chodzą po karce. Przede wszystkim takie pisanie daje sporo możliwości. Możemy w łatwy sposób dodać do naszych notatek, zdjęcia lub inne pliki, zmazywać to co napisaliśmy, przenosić zdania w inne miejsca, rysować proste kreski, ładne kształty, a w niektórych aplikacjach nawet nagrywać dźwięk i dodawać je do naszych plików.
Niestety nasze oczy też się męczą, więc takie ślęczenie nad ekranem nie jest zbyt zdrowe. Ale z drugiej strony nie męczą się nasze plecy, bo nie musimy już nosić tony zeszytów i kartek, które lubią się gubić. Zresztą gdy nie chcecie uczyć się z tych kartek możecie jakieś sobie wydrukować i uspokoić swoje sumienie.
Skoro notowanie to w jakiej aplikacji
Tutaj pozwoliłam sobie przygotować krótki filmik z przedstawieniem niektórych. Takie najpopularniejsze to Notability i GoodNotes. Później jeszcze są darmowe jak na przykład OneNote.
Notability nie miałam okazji przetestować, ale myślę, że porównań jest mnóstwo na internecie. Ja natomiast w krótkich filmikach przestawię jak wygląda korzystanie z takich aplikacji. Jednak zanim to zrobię, powiem wam, że obecnie korzystam, i jak na razie nie zamierzam tego zmieniać, z GoodNotes. Można tam tworzyć foldery i tak jakby fizyczne zeszyty, co mnie urzekło. Korzystanie jest bardzo przyjemne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz