sobota, 31 sierpnia 2019

Nowy rok na studiach i lifehacki

Szczególnie przed pierwszym jest spory stres, bo nie znamy ludzi, nie wiemy jak będą wyglądać zajęcia. Na szczęście tak jest tylko na początku, potem zaczynamy poznawać wykładowców i ich zwyczaje, choć czasem zdarzają się niespodziewane sytuacje. Przygotowanie jest dla mnie niesamowicie ważne. Przecież trzeba wszystko kupić, sprawdzić plan, zapisać się na język, pomyśleć o organizacji zeszytów i wiele innych.
Przygotowanie listy
Coś co uwielbiam, czyli robienie wszelkiego rodzaju list. Zakupów, co zabrać na wycieczkę, jak wzbogacić mieszkanie, planowane posty, co zrobić danego dnia. Chyba po prostu muszę mieć wszystko rozplanowane, ale też nie chcę o niczym zapomnieć co często mi się zdarza. Zresztą nie wyobrażam sobie studiować bez kalendarza. Jak spamiętać wszystkie terminy oddawania prac, kolokwiów czy egzaminów.

sobota, 17 sierpnia 2019

Wizyta w palmiarni

Poznańskiej Palmiarni. Jako, że nigdy nie byłam w takim miejscu było to szczególnie ciekawe. Zabrałam ze sobą aparat i nie byłabym sobą bez uwiecznienia tego na zdjęciach. Szczególnie ciekawe okazały się rybki, rożne kolory i rozmiary, coś pięknego. Przy okazji mogłam przetestowac nowy obiektyw 50mm 1.4.

sobota, 3 sierpnia 2019

Komplet dla psa z resztek

  Dla niektórych połowa wakacji właśnie trwa, a to oznacza, że za miesiąc te osoby pójdą do szkoły. Ja zaczynam naukę w październiku, czyli zostało mi jeszcze trochę czasu. Przez pierwszy miesiąc odpoczęłam nad morzem w Gdyni, co prawda wtedy też pracowałam. Ale nie można się przepracować będąc w pracy co drugi dzień. Na resztę wakacji mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia:
  • uczyć czaprak na sprzedaż
  • uszyć kantar (w końcu :D), przy okazji zrobić tutorial
  • zrobić smycz z liny bawełnianej, tutaj też będzie tutorial
  • pobawić się trochę modeliną
  • kupić nowy aparat, sprzedać stary
  • zrobić zapas wpisów na bloga
  Jak na razie trochę się przygotowuję na poprawę egzaminu. Przemeblowuję też swój pokój w mieszkaniu, gdyż na ten rok zamierzam go wynająć. Efektami mam nadzieję się z wami podzielić. 
  Dobra dosyć już o planach. W kolekcji psich kompletów znalazł się kolejny egzemplarz. Miałam końcówkę szarej taśmy nośnej, a po chwili zamyślenia pojawił się na to pomysł. Pierwsze dwa zdjęcia robione wieczorem przy żarówkach, więc trochę inne światło.