Kiedy mamy dużo wolnego czasu zaczynamy oglądać telewizję, grać w gry, albo na przykład czytać książki. Ja właśnie postawiłam na to ostatnie. Miałam w planach kilka książek, a że nadarzyła się okazja i wyjątkowo sprzyjająca sytuacja finansowa postanowiłam kilka zakupić. Dzisiaj powiem wam o jednej z nich, a mianowicie "Aria, nie!". Nie będzie to żadna recenzja, bo się na tym nie znam, po prostu wyrażę luźną opinie. Jakby zacząć od początku to okładka jest świetna.
Jest to książka dosyć niepozorna, bo cieniutka, ale za to ile w niej przydatnych informacji. Chyba jeszcze nigdy nie przeczytałam czegoś tak pouczającego. Ta książka daje nam podstawy do rozwiązywania problemów z naszym psem. Przeczytałam już kilka z nich, ale żadna nie była tak uniwersalna, bo przecież każdy pies jest inny i nie zawsze ta konkretna metoda na niego zadziała. W książce opisanych jest 10 sposobów na rozwiązywanie problemów, jakichkolwiek. Wszystko zależy od tego co na naszego psa działa. W drugiej części autor zajmuje się agresją i lękiem przed samotnością. Oczywiście nie wszystkie problemy jesteśmy w stanie, więc nie bójmy się prosić o pomoc.
Na ostatnich stronach jest tabelka, której możemy użyć aby przeanalizować dany problem i znaleźć najlepsze rozwiązane. Ta książka daje rozwiązanie problemów, ale nie zawsze, skłania nas do zastanowienia się nad tym co może pomóc. Dlatego właśnie tak bardzo mnie urzekła.
Teraz planuję kolejne książki tego autora. Jeśli będę mieć jakąś w rękach, z pewnością jeszcze wrócę do tego tematu.
Asia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz