sobota, 8 sierpnia 2020

Kraków - czy warto?

Kiedy pojawił się koronawirus wszelkie wyjazdy stanęły pod znakiem zapytania, ale sytuacja się nieco uspokoiła i postanowiliśmy ze znajomymi wybrać się do Krakowa. Samo miasto jest dość podobne do Poznania. Różnica polega na tym, że Kraków ma parę fajnych i wyjątkowych miejsc. W tym poście chciałabym zawrzeć kwestie związane nie tylko ze zwiedzaniem, ale także z zakwaterowaniem i tym podobne.
Zacznę od transportu, ze względu na małe doświadczenie za kierownicą, a tak naprawdę obawę przed bardzo długą trasą wybraliśmy mniej bezpieczny środek transportu pod względem obecnej sytuacji z wirusem. Był to pociąg, gdzie bilet w obie strony na trasie Poznań-Kraków kosztował około 50 zł na osobę. Jeśli chodzi o nocleg zdecydowaliśmy się na mieszkania na Dietla 32, rezerwacji dokonałam przez stronę booking. Tutaj koszt za trzy noce, bo byliśmy w Krakowie 27-30, kosztował około 150 zł. Jest to całkiem fajna cena, a miejsce świetne, bardzo blisko na Wawel.
Miejsce noclegu zostało zaznaczone gwiazdką. A pokój wyglądał tak:
Jak widać jest wszystko co potrzebne. Ogólnie czysto. Więc jeśli chodzi o tą miejscówkę to jak najbardziej polecam.

Teraz można przejść do zwiedzania. Pogoda nam dopisała, padało tylko raz w nocy, ale dzięki temu następnego było nieco chłodniej. Pierwszy dzień został zarezerwowany przez Wawel. 
Wawel to piękne miejsce i na pewno obowiązkowy przystanek podczas zwiedzania Krakowa. Piękne widoki i fajne miejsca do zwiedzania. 
Później przyszedł czas na Sukiennice, tutaj najciekawsze było wejście na wieżę i ogromna głowa.
W przed ostatni dzień wybraliśmy się do Parku wodnego w Krakowie. Natomiast tutaj muszę przyznać, że zawiodła mnie mała powierzchnia tego miejsca, Termy Maltańskie są większe. Z tym, że bardzo dużo było zjeżdżali, co na pewno jest sporym plusem tego miejsca. 
Sam wyjazd oceniam bardzo dobrze, ale chyba najgorsza okazał się przejazd pociągiem. Od jakiegoś czasu można zajmować wszystkie miejsca wolne, więc siedzenie obok nieznajomych ludzi nieuniknione. Maseczki wciąż obowiązkowe. Mam nadzieję, że i wam udały się plany na koniec lipca i jesteście zdrowi. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz