W weekend trafiła się okazja obejrzenia zawodów w Sopocie. Nawet nie przypuszczałam, że je zobaczę. Zabrałam ze sobą oczywiście aparat, ale operując jedynie stałką 50 i 85mm, niewiele można zdziałać. Zrobiłam bardzo dużo zdjęć, ale sporo wyszło nieudanych, ze względu na brak ostrości. Muszę to podreperować, oprócz tego, mam strasznie brudną matrycę i to jest problem, nie chciałabym jej sama czyścić, żeby nic nie uszkodzić. Z tego co się dowiedziałam, najlepsza osoba od tego jest w Warszawie, więc, chyba musi tak zostać, bo na razie nie ma jak się tam dostać.
sobota, 24 czerwca 2017
niedziela, 18 czerwca 2017
Ogłoszenie wyników konkursu
Zacznę od tego, że dziękuję wam wszystkim za udział w konkursie. Z racji tego, że zgłosiło się parę osób, odbędzie się następny konkurs, osobom, którym nie udało się zapraszam następnym razem. Znalezienie zwycięzcy było dla mnie niezwykle trudne. Dawno nie miałam takiego dylematu. Napisałam, że potrzebuję minimum 5 osób, a tak naprawdę z każdym kolejnym emailem miałam coraz to większy problem. Pisaliście wspaniale, co jeszcze bardziej utrudniło mi to wszystko, najchętniej nagrodziłabym wszystkich. Nawet myślałam o większej ilości nagród, ale regulamin był podany i po sprawie. Następnym razem chyba muszę pomyśleć o większej ilości nagród, żebym nie musiała wybierać wśród osób, z których każda z nich zasługuje na nagrodę i tu właśnie tak było. Po długich przemyśleniach wyróżniłam dwie osoby, których wypowiedz najbardziej mi się spodobała.
Są to:
Tak na prawdę decyzja była potwornie trudna, bo najchętniej wybrałabym te dwie możliwości, ale niestety nie mogę. Spośród nich wybrałam jedną, zwycięska para to:
Są to:
Fado i Karolina
Paco i Bianka (tak było napisane w wiadomości)
Tak na prawdę decyzja była potwornie trudna, bo najchętniej wybrałabym te dwie możliwości, ale niestety nie mogę. Spośród nich wybrałam jedną, zwycięska para to:
Fado i Karolina
Gratuluję! Nie chciałabym naruszać praw autorskich pokazując zdjęcie nadesłane przez Karolinę, więc odsyłam Was do ich instagrama.
Paco i Bianka, gratuluję wam również i zapraszam następnym razem, może wtedy się uda, bo tutaj do wygrania zabrakło mniej niż by mogło się wydawać.
Do zwycięzcy postaram się wysłać email informacyjny jeszcze dziś.
Asia
sobota, 3 czerwca 2017
Kolejna obroża do psiej szafy
Rzeczywiście szafa mojego psa powiększa się i to bardzo. Czasem trzeba jednak pozbyć się jakieś, która niestety nie spełniła testów wytrzymałości, a są takie, wtedy nie wyrzucam całej, zostawiam okucia, które nadają się do innej. W ten sposób nie muszę kupować nowych produktów. Co do obroży, to jest ona wykonana z taśmy nośnej, materiału bawełnianego, okuć, klamry i polaru, pasującego do całej kolorystyki. W moich kolorach często znajduje się brązowy, nie tylko, że jak na razie jest to jeden z trzech kolorów polarów jakich posiadam, ale również na brązowym nie widać, jak będzie brudny i to on właśnie najczęściej pasuje do reszty kompozycji.
poniedziałek, 29 maja 2017
DIY : muszka do obroży
Miało być i jest. Ostatnio pokazywałam wam jak mój pies wygląda w takiej muszce, teraz pora na wasze pieski. Możecie ją zrobić z pomocą maszyny, ale nie tylko, ręcznie również. Zastanawiałam się na kolorystyką, ale miała pasować, w sumie to miała być czarna, ale zostało mi jeszcze trochę tego materiału w kotwice, więc padło na niego.
Materiały
Rozmiar to sprawa indywidualna, trzeba go tak dobrać, żeby pasowała do obroży i do psiaka oczywiście. Potrzeba dwóch takich samych kawałków głównego materiału, coś na środek u mnie jest to kolor czarny i dwóch czarnych, cienkich gumek lub czegoś innego. Ja użyłam polaru, bo on raczej się nie strzępi i nie trzeba obszywać brzegów. Te dwa kawałki muszą być takie, że muszka będzie się trzymać na obroży.
Subskrybuj:
Posty (Atom)