Nie widać za dużych zmian, ale dla mnie szczególnie ważne usuwanie pewnych szczegółów na pysku psa, szczególnie przy oczach, albo niechcianych elementów w tle. Prze psie, szczególnie jeśli chodzi o takie bliższe zdjęcia to zawsze wyostrzam oczy.
Jak teraz tak patrzę, to kolor kwiatka zmienił się, ale chyba jest ok. Przed obróbką brak mi było cieni, trochę takiej głębi.
A teraz z innej sesji. Jest to jedno z moich ulubionych. Jak widać nie ma za dużych zmian, chciałam tylko poprawić oryginały.
Co myślicie o takich przeróbkach, czy gdzieś jest coś zrobione za mocno, czy za mało ingeruję w zdjęcie podczas przeróbki?
Na następny post planuję przepis na psie przysmaki, a potem jakiś tutorial na kosmetyczkę, z filmikiem. Czyhajcie na post w następną sobotę o godzinie 17.
Moim zdaniem te przeróbki są bardzo delikatne. Ale to chyba dobrze, bo po co jakoś mocno ingerować w ładny oryginał :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, te zdjęcia mają w sobie taką delikatność <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Czekoladowy Team
Ładnie obrabiasz zdjęcia, tak delikatnie :P W jakim programie to robisz i jakim aparatem focisz?
OdpowiedzUsuńJa też w te wakacje byłam we Włoszech, cudowny kraj! <3 I również byłam m. inn. w Rzymie.
smallshaggy.blogspot.com
Rzym kocham i chce tam wrócić, ale nie w wakacje, w ten upał nigdy. Aparat to canon 1100d i 50mm. Program to ps i lr
Usuń