sobota, 30 grudnia 2017

Podsumowanie 2017 roku

 Witajcie tuż przed końcem roku. Jak Wam on minął, czy był lepszy, a może macie nadzieję, że następny będzie jeszcze lepszy, może jak ja, macie jeszcze sporo planów. Oto moja lista z początku roku, zobaczmy jakie postanowienia doprowadziłam do końca.
  • Zrobić konkurs :D
  • Uszyć torbę i pomalować ją.
  • Zdać prawo jazdy.
  • Więcej fotografowania.
  • Nagrać film jak jeżdzę konno.
  • Dużo więcej spacerów z psem
  • Nauczyć psa cofać się między nogami, zawsze mnie to przerażało.
  • Kupić nową maszynę, a sprzedać obecną.
  • Zrobić odblaski dla psa.
  • Nauczyć Roya Do nogi.
  • Posty w każdą sobotę. (powiedzmy :D)
  • Zrobić DIY na nerkę.
 Wszystkie przekreślone to te postanowienia, które udało się wykonać. Nawet zapomniałam o tym cofaniu się między nogami, więc w następnym roku spróbuję. Nad nerką strasznie się męczyłam i niestety nie udało się, a reszta jestem z tego dumna. To był też mój pierwszy pełny rok na bloggerze. Zaczęłam też sporo nagrywać na YT. Filmów nie było dużo, ale starałam się, to wszystko było głównie spowodowane brakiem czasu, bo przecież to moja ostatnia klasa w liceum. Następny rok, a przynajmniej początek będzie równie trudny, ale kiedy się skończy mam nadzieję na jakieś kursy szycia i przede wszystkim więcej jazdy konnej, bo w tym roku nie było łatwo. Do tego nie byłam na żadnym obozie, mogłam jechać, ale stwierdziłam, że pójdę do pracy i coś zarobię na nowy aparat. Aparatu jednak nie kupiłam i zbieram na coś innego. Nabyłam jednak notebook Lenovo i jestem w trakcie testowania, ma to być narzędzie do pisania, ale ciężko jest się przyzwyczaić do położenia klawiszy.
  Mało czasu tez miałam dla mojego psiaka, ale mam nadzieję, że to się zmieni chociaż na ten początek roku, po potem mimo wszystko bd musiała się z nim rozstawać na długi czas. Roy nauczył się między innymi przychodzić do nogi, kłaść głowę na ziemi i pewnie jeszcze czegoś co zapomniałam. Film ze sztuczkami jest na moim YT. 
  Do tego trochę piszę, ale coś z tego będzie to na pewno jakaś informacja będzie na blogu. Skoro były postanowienia na tamten rok to muszą być na następny, ale nad tym będę musiała się zastanowić.
  Jeszcze parę zdjęć z tego roku.
  Z tego co kojarzę to miałam jeszcze napisać jakie prezenty sprawiłam najbliższym. Były to właściwie trzy osoby i trzy prezenty. Dwa z nich będą zapowiadały przyszłe posty. Babcia otrzymała mikser Zelmera z misą. Jest to osoba wiecznie piekąca, więc był to dobry pomysł. Jedna z moich sióstr Julia dostała koszulkę z nadrukiem Kindreda, a druga siostra Zuzia plecak z puszystego materiału minky. To są tylko zapowiedzi postów, zdjęć nie pokażę :D.

4 komentarze:

  1. Zdjęcia są świetne! Urzekł mnie Roy na przedostatnim ;D. Co dokładnie piszesz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło wiedzieć, że nie tylko ja mam dziwne fazy na pisanie np. książek! ;)
    Fantasty to mój ulubiony gatunek. Czekam z niecierpliwością na wyniki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah. Tez myślałam ze tylko ja tak mam. To w takim razie ja rowniez czekam na twoje efekty. Chetnie bym cos przeczytala.

      Usuń