sobota, 17 marca 2018

Ponczki!!!

  Ostatnio na angielskim w szkole z koleżanką wymyśliłyśmy to. Początkowo powstał napis, potem cała reszta, w moim wykonaniu. Kiedy tylko znalazłam trochę czasu, od razu zabrałam się za szycie. Pierwszy pomysł zakładał jeszcze naszytego pączka na górze. On był ale tylko przez chwilę, dokładnie to kilka minut, bo stwierdziłam, że wygląda tragicznie i nie będę mogła się podpisać pod nim. Postanowiłam, więc odciąć ten nieszczęsny kawałek z pączkiem i doszyłam zwykły kawałek. Gdybym od razu zaplanowała sam napis, na pewno zrobiłabym go znacznie niżej, ale plan był inny.
  Ogólnie to ostatnio mam bardzo mało czasu na wszystko. Ciągle tylko szkoła, ale jeszcze tylko trochę niewiele zostało. Mało szyję, bo czasu brak. Więcej jest raczej planowania niż robienia, ale po szkole będę nadrabiać. Konie, szycie, fotografię, jakiś wyjazd i psa.
  Dobra wróćmy do tego worka. Ma kieszeń w środku, taką akurat na telefon :D.

  Zamierzam go sprzedać, może jest ktoś chętny. To wszystko na dziś, tak się jeszcze tylko zapytam czy chcielibyście jakiś konkurs, co miałoby być do wygrania ?
Asia


1 komentarz:

  1. Widzę, że nie tylko ja mam ponczki zamiast pączków ;D Na chwilę obecną leżę sobie z grypką (taki fajny pupil, chce ktoś? chętnie oddam) w domu i nic pożytecznego nie robię, więc szkoła to nie mój świat ;) (dopóki nie będę musiała nadrabiać zaległości).

    OdpowiedzUsuń