Za miesiąc zaczynam szkołę, ale nie tylko dlatego uszyłam kolejny worek. Mój poprzedni z tukanami już się trochę przetarł w niektórych miejscach. A to wszystko dlatego, że użyłam zbyt miękkiego materiału w miejscu, którego ciągle się używa. Zmiana więc była jak najbardziej uzasadniona. Musiał być to także worek z kieszeniami. Na telefon oczywiście. Idąc dalej, po przeprowadzce do nowego miejsca zwietrzyłam miejsca z tkaninami. Jedno już właściwie było mi znane. Mówię tu o sklepie fabryq. Super tkaniny i bardzo miła pani w sklepie. Doradziła mi i dała parę cennych rad. Kupiłam tam cudowny materiał z motywem zwierząt. Jestem zakochana w tym wzorze i mam w planach zrobić z niego poduszki.
Worek uszyty tak jak
ten.
Po przeprowadzce najbardziej brakuje mi psa, bo będę go widywać jedynie raz na tydzień w najlepszym wypadku :( .
Asia
Worek przepiękny (powtarzam się?;P)
OdpowiedzUsuńJa również przygotowuję się do przeprowadzki, ale na szczęście dla mojej psychiki - z psami. Szkoda, że tak rzadko będziecie się widywać, ale jakby nie patrzeć pies to istota, która u podstawy ma wierność wpisaną ogromnymi literami i mogę się założyć, że będzie czekał tyle, ile będzie musiał :)
Też tak myślę, będzie czekał.
Usuń