niedziela, 25 września 2016

Kosmetyczka

   Jak zwykle potrzeba czegoś do czegoś skłoniła mnie do uszycia kosmetyczki, moja poprzednia była zbyt mała żeby pomieścić wszystkie moje szpargały. Zastanawiałam się nad wypełnieniem jej czymś, ale ostatecznie ma tylko dwie warstwy, zewnętrzną, czyli kropki i wewnętrzną niebieski materiał, który posłużył mi do czapraka. Dużą i uciążliwą wadą tego niebieskiego materiału jest to, że potwornie się gniecie. A te kropki, to był mój pierwszy materiał jaki kupiłam, a zrobiłam z niego tyle pierdół, że oczopląsu można dostać.

   Jak widać z przodu jest króliczek. Niestety nie był na materiale. Został namalowany farbami do tkanin. Kupiłam pięć kolorów, z czego używam tylko czarnego. Te farby to fajna sprawa, szczególnie kiedy ma się jeszcze ciekawe szablony. Z tym miałam na początku problem, ale z pomocą przyszedł mi papier naklejany. Zastanawiam się, czy dodać post o malowaniu na tkaninach.
  Kosmetyczka w środku nie wygląda profesjonalnie, ale jestem na początku swojej drogi szyciowej, więc wszystko przede mną.



  Możecie już oglądać nową podstronę z różnymi rzeczami do pobrania, strona będzie aktualizowana co jakiś czas, to zależy od moich pomysłów. Są też nowe miejsca gdzie możecie mnie obserwować.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz