Czego potrzebujemy?
Tak jak widać na zdjęciu, bibułę na kwiat i na łodygę. Klej, patyk, ja użyłam takiego do szaszłyków, ale może być inny. Nożyczki i jakiś sznurek.
Wykonanie
Zaczynamy od ucięcia kawałka bibuły na kwiat będzie to wysokość około siedmiu centymetrów, ta wartość zależy od wielkości kwiatu. Rozwijamy kawałek i przecinamy na pół. Zwijamy tak jak widać na zdjęciach.
I tak do końca. Teraz bierzemy nożyczki i ucinamy półkole.
Rozwijamy i zwijamy albo zaginamy rogi półkola, jeśli gdzieś jest za małe półkole, czyli wyszło nie równe można, a nawet trzeba je poprawić.
Kiedy już zrobimy to na wszystkich półkolach, zaczynamy zwijać. Pierwszy płatek zwijamy ciasno w rulon, resztę już jak normalne płatki, marszcząc trochę. Żeby wyglądały ładnie trzeba starac się aby płatki nie nachodziły na siebie.
Następnie wypychamy środki płatków palcami.
Teraz ucinamy sobie cienki pasek z zielonej bibuł ok. półtora centymetra. Ostrzejszy czubek patyka traktujemy klejem i wkładamy w dolny środek kwiatka, jako łodyga. Przy tym staramy się nie wypchnąć środkowego płatka.
Zaczynamy owijanie zieloną bibułą, a jej początek zwilżamy klejem. Zawijam od kwiatka do dołu i znowu do góry potem zaklejam.
Gotowe!
Mam nadzieję, że się spodobało. Staram się, aby każda i instrukcja była bardzo prosta, żeby każdy zrozumiał. Dodatkowo dodaję jeszcze filmik.
Niestety filmik się nie otwiera
OdpowiedzUsuńTeraz już powinien.
UsuńPamiętam jak kiedyś w szkole robiliśmy takie kwiaty, bardzo fajna dekoracja, ale strasznie kurz zbiera :(
OdpowiedzUsuńNiestety :(
UsuńSuper,widać że robisz to z ogromną pasją :D
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńSuper! Kreatywny blog, aż miło popatrzeć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki
Usuń