sobota, 7 października 2017

Perseidy

  Dla tych co w sierpniu mieli trochę czasu w nocy na oglądanie spadających gwiazd wieczór spędzili ciekawie. Dla mnie to było niezwykłe widowisko, nigdy wcześniej nie miałam okazji oglądać spadających gwiazd nie było mowy o niezrobieniu ani jednego zdjęcia. Wzięłam więc aparat i zaczęłam testować ustawienia. Jeszcze nigdy nie fotografowałam nieba i nie miałam w tym doświadczenia. Zaczęło się od prób, potem już tylko serie zdjęć na długiej migawce. Niektóre niestety rozmazane, bo trochę prób było zanim zauważyłam, że ostrość jest źle ustawiona. Zobaczcie co powstało:

Asia


2 komentarze:

  1. Kurcze, a u nas akurat było wtedy duże zachmurzenie. Kilka lat temu była noc meteorytów i spędziliśmy pół nocy na dworze. To była fajna przygoda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście jest na co patrzeć, ja osobiście byłam bardzo zachwycona, mega przeżycie.

      Usuń