Bardzo długo zabierałam się do uszycia tych szelek. Już kiedyś pokazwyałam Wam takie szelki. Natomiast nie do końca się sprawdziły i w sumie pociełam je, bo okucia były zbyt cenne. Tym razem chciałam zrobić takie szelki, których będę używać. Niedawno zrobiłam zakupy, trochę to wszystko poleżało, ale w końcu się za nie wzięłam.
Poszło bardzo sprawnie. Jak to mówią najgorzej zacząć. A najbardziej obawiałam się czy będą pasowały na psa. To właśnie ta obawa zatrzymywała mnie przed zrobieniem pierwszego kroku.Dlatego teraz bierzmy się do pracy. Poniżej zamieszczam zdjęcie z wymiarami pasującymi na mojego psa. W filmiku jest wykonanie i mierzenie samego psa. Zapraszam.
Asia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz