sobota, 3 lutego 2018

Te gwiazdy

  Niebo czasem ukazuje nam piękno, którego czasem nie zauważamy, ale warto się zatrzymać na chwilę i spojrzeć w górę, bo nigdy nie wiadomo co tam możemy ujrzeć. Od niedawna stałam się fanką nocnego nieba i gwiazd. Zachwycam się na każdym kroku. Szczególnie dużo się dzięki temu nauczyłam o ustawieniach i dużo więcej współpracuje z nim. A o to niektóre efekty. Mogą się trochę różnić kolorystyką.

Asia

6 komentarzy:

  1. Gwiazdy są niesamowite do obserwowania, ale o wiele bardziej jakoś wolę obserwować księżyc. Czasami, nawet jak najdzie mnie wena próbuję swoich możliwości w jego fotografowaniu. Może też kiedyś spróbujesz? :D
    Pozdrawiamy! | nasz blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi sie że zdjecia ksiezyca juz dodawalam sa w poprzednich postach

      Usuń
  2. U mnie gwiazdy od zawsze budziły fascynację. Ale do fotografowania ich się nie biorę - mój sprzęt by tego nie przetrwał ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też uwielbiam oglądać gwiazdy. Niestety ostatnio jest mało okazji do ich obserwowania. Chmury i mróz brrr...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, chmury, mróz, a to drugie aparatowi raczej szkodzi.

      Usuń
  4. Nawet zastanawiałam się nad takim postem. Ogólnie jeśli chodzi o porę to jak będzie ciemno i muszą być gwiazdy oczywiście. Wszystko zależy od pory roku.
    Ostrość ustawiam manualnie, zawsze. Najlepiej jest to robić poza miastem, ja mieszkam raczej na wsi, i to są zdjęcia z mojego podwórka. Lepiej unikać lamp w pobliżu.
    Ustawienia: czas z umiarem, ponad 20s, to za dużo, chyba najbardziej optymalnie to około 13, 15. Ja tak przynajmniej robię, bo gwiazdy bd się poruszac jak bd za długi czas. Ale to oznacz, że mniej światła będzie docierać do naszego aparatu. Trzeba to nadrobić innymi ustawieniami. ISO, zwykle mam na około 800, żeby nie było za dużo szumów, bo moj aparat nie trawi za dużego ISO i od razu są szumy jak piasek na pustyni. Przesłona, jak najmniejsza, bo to gwarantuje dobrą jasność, ja mam 2.8, i teraz zwykle fotografuję 85mm, ale wcześniej robiłam to kitowym obiektywem i też nie było źle, tylko z ta różnicą, że tam jest znacznie mniejsza przesłona i trzeba zwiększyć ISO, albo potestować z czasem naświetlania, ale tu z umiarem, bo powstaną kreski z gwiazd. JEsli chodzi o księżyc, to tutaj czas naświetlania trzeba zmniejszyć, bo księżyc jest znacznie jasniejszy niż gwiazdy, i wtedy ISO też można popróbować zmniejszyć, to ograniczy szumy.

    OdpowiedzUsuń