sobota, 10 grudnia 2016

Włoski sen

 Dzisiaj będzie dużo zdjeć. Ci którzy wiedzą co nie co o autorce, czyli czytali zakładkę o mnie, wiedzą, że Włochy od zawsze były moim marzeniem. Szczególnie bardzo chciałam zobaczyć koloseum i Rzym. W te wakacje spełniło się marzenie. Wymagało to jednak poświęcenia czyli przesiedzenia około 20 godzin w autobusie. Bo tyle trwał przejazd do Rimini, ale przed tym zwiedziliśmy Wenecję, czyli około 16 godzin z Polski. Sama droga do była straszna, pierwszy raz musiałam tyle siedzieć, przerwy były co cztery godziny, więc nie było źle. Jechaliśmy nocą i nie mogłam zasnąć. W Wenecji wszystko byłoby fajnie gdyby nie potworny upał, a ja nie pomyślałam o czymś na przebranie. Była to wycieczka z biura dla młodzieży do osiemnastu lat.
  Wenecja, piękne ulice, woda, domy, zabytki. Cudo. Szkoda, że tak gorąco, bo nic się nie chciało nawet zdjęć robić ale coś wyszło. Będąc w Wenecji pamiętajcie, zanim usiądziecie na jakimkolwiek siedzeniu, dowiedzcie się czy to nie jest płatne!












Potem Rzym. Ty był jeszcze większy upał. Ale zobaczyłam Watykan i uważam to coś za dość istotne. W środku oczywiście wymagano odpowiedniego stroju. Najbardziej urzekły mnie konie, a dokładniej policja konna.














Pamiętacie fontannę z reklamy o tym, że jak się wrzuci odpowiednia ilość monet to coś się stanie.







  Morze było ciepłe, ale tylko w pierwsze dni, bo w kilka ostatnich meduzy zaczęły nas atakować.
  Patrząc na to z szerszej perspektywy, była to świetna podróż, ale za gorąco jak dla mnie. A jakie wy chcecie odwiedzić kraje lub miasta? Tematem następnego postu będą ozdoby świąteczne. A że święta coraz bliżej to pojawią się dwa posty w tygodniu przed świętami, bo w sobotę nie będzie, bo przecież wigilia i czas trzeba spędzić z rodziną, a u mnie jak co roku będzie jej dużo. Z wami spędzę czas jeszcze dwa razy przed świętami. A następny post w sobotę o 17.

4 komentarze:

  1. Ale super! Wspomnienia wracają... Również w te wakacje byłam we Włoszech, tak jak Ty byłam w Rzymie, Wenecji i na Watykanie (jeszcze Ravenna, Forli i Marina Romea - w ostatniej mieliśmy wynajęty domek). Jedne z najpiękniejszych miejsc na świecie! <3 Chciałabym jeszcze kiedyś tam wrócić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym wolala pojechac sama zeby nikt nie decydowal o zwiedzaniu czy wolnym czasie bo wtedy ma sie wieksza przyjemność ze zwiedzania.

      Usuń
    2. Właśnie jechałam sama :) Tzn. z rodzicami, bratem i babcią :P

      Usuń
  2. Piękne miejsca. Zazdroszczę takich wspomnień z wakacji.

    OdpowiedzUsuń